Wiedzieli my już czym jest szpilorek, ryczka i dyngs... i ciagle było nam mało. Stachu, co to nie lubiał za bardzo dylać na labijach, a dostał szplina na punkcie "Nie teja!" koniecznie chciał, żebyśmy sylwka spędzili przy karciochach. Ale te my już wszyscy znali na pamięć. Trzeba nam było czegoś nowego.
- Jak zrezygnujemy z brebeluchy, a do jedzenia będzie ino chleb z obkładem, to nam starczy bejmów na nowe! - sptwierdziła Kacha, poprawiając bryle.
I takeśmy zrobili.
- Dej mi papmperka, tej!
- Nie tej!
Nie tej! 2 do druga talia do spopularyzowanej w Poznaniu gry Nie tej! W grze znajdziesz nowe hasła, ale zasady rozgrywki są te same i opierają się na pamięci i blefie. Odśwież sobie lub naucz się pięknej poznańskiej mowy, świetnie się przy tym bawiąc podczas dynamicznej rozgrywki!
Musisz być zalogowany żeby móc dodawać komentarze.